Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza przygoda budowlana!!!


Recommended Posts

Zaczęło się dokładnie dwa lata temu. Postanowienie noworoczne " Trzeba się postarać o własne cztery kąty" Wiedzieliśmy, że jak będziemy chcieli to działkę otrzymamy od rodziców - odpiszą nam kawałek z wielkiego pola. Rozpoczęliśmy od wizyty w banku: Czy z naszymi skromnymi dochodami otrzymamy kredyt na budowę domu? Udało się jest zdolność kredytowa! :p :p :p

Czym prędzej udaliśmy się do naszego urzędu gminy by dowiedzieć się co i jak załatwić!!! :o Już nie było tak wesoło ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:p Dużo czasu upłynęło zanim uporaliśmy się z formalnościami. pomijając fakt, że pani w Gminie wprowadziła nas w błąd. W tedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy więc skrupulatnie wykonywaliśmy sugestie urzędniczki. W 26 lipca 2007 uzyskaliśmy Decyzję o warunkach zabudowy, która była niezbędna nie tylko do uzyskania zgody na budowę ale i podziału pola. Mądra Pani powiedziała, że jeśli na tym etapie dokonamy podziału nieruchomości to warunki stracą ważność i będzie trzeba oczekiwać na nowe w celu uzyskania pozwolenia na budowę! Twierdziła, że dokumentu nie da się przenieść na nowy numer działki. Więc potulnie jak baranki wstrzymaliśmy podział i zaczęliśmy starać się o pozwolenie. Zwrócę uwagę, że zleżało nam, aby jak najszybciej rozpocząć budowę!!! Projekt wybraliśmy już dawno!!!! Jakoś jak go zobaczyliśmy.... Był prosty, piękny i odpowiadający naszym potrzebom.

 

 

:p A kolejny miesiąc to było trzeba przenieść decyzję o warunkach zabudowy wystawioną na mojego ojca na mnie. No i udało się znajomy architekt zrobił nam adaptację i złożyliśmy wniosek!!!

 

17.10.2007 Pozwolenie na budowę domy jednorodzinnego Tymek A odbicie lustrzane było nasze.

 

Teraz tylko na Zieloną w Poznaniu aby zgłosić, że rozpoczynamy prace budowlane!!!! Mogliśmy rozpoczynać 5 listopada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: Szczęście nie trwało długo!!!! :evil: Jakbyśmy nie mieli mieć tego domu!!! Ile można!!! Nasze skromne oszczędności nie pozwalały na wiele!!! Chcieliśmy wykopać fundamenty i zalać ławy fundamentowe i zostawić do wiosny! Na to kierownik budowy, że w żadnym wypadku tak nie można tego zostawić ,że albo robimy całe fundamenty albo czekamy do wiosny no chba, że chcemy aby duże mrozy nam rozsadziły beton. :o Całe fundamenty.... z czego my to mieliśmy zrobić!!!. Trudno!!! poczekamy :cry:

 

Wznowiliśmy podział pola rodziców!!! Geodeta zrobił projekt podziału, później podział Gmina zatwierdziła, decyzja prawomocna mamy swoją działkę 1084m2 a w kalendarzu 15 maja 2008!!!

Nasza działeczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście przez ten czas ciężko pracowaliśmy tylko, że nie myśleliśmy, że ten podział tak długo będzie trwał przez co były kolejne opóźnienia. Ale od początku...

Na początku marca geodeta wytyczył dom!!! Dzień wcześniej zaczęło padać. Mamy podłoże gliniaste! To możecie sobie wyobrazić co się działo!!!

http://inlinethumb06.webshots.com/453/2907561130103098714S500x500Q85.jpg' alt='2907561130103098714S500x500Q85.jpg'>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Taka pogoda utrzymywała się, przez cały miesiąc. Nie było mowy, aby na działkę wjechał katapiler i wykopał fundamenty!!! Na szczęscie ukochany małżonek zakupił szpadel i sam zabrał się za wykopy!!! wykopał i co znowu zaczęło padać!!!

na szczęście nic się nie oberwało - jedne wielkie błocko!!! 5 kwietnia zbrojenie ułożone i fundamenty zalane!!! Co to było za uczucie radości!!!!

 

Pod koniec kwietnia na budowę wkroczył majster Andrzej z pomocnikiem i zaczęli stawiać bloczki fundamentowe. Było tego aż 9 warstw. Jak się okazało nasza działeczka była aż 120 cm poniżej drogi.

 

mogło by się wydawać, że teraz to już będzie dobrze... ale tak nie było. Pan Andrzej bloczki wymurował a my nadal nie byliśmy właścicielami działki nie było kredytu nie było kasy. Nasz majster poszukał sobie innej pracy.... Ja poszukiwałam dobrej oferty kredytowej! Mąż ocieplił fundamenty, ja i syn mu pomagaliśmy wymalowaliśmy dysperbitem wewnętrzne ściany fundamentów.

 

20 maja spotkaliśmy się z notariuszem i podpisaliśmy akt darowizny!!! Jesteśmy właścicielami działki!!!. Notariusz dokumenty do sądu my do banków! :wink: W dalszym etapie odpadł jeden z wcześniej wybranych banków. Wizyta rzeczoznawcy z banku na działce, i gość twierdzi, że na nasz dom to potrzeba 350 tys a nie 250,że po co te fundamenty a i była już woda dociągnięta do budynku i na dniach mieli podłączyć prąd. Ze w takim stanie do działka jest mniej warta niż gdyby nie było fundamentów..... FUNDAMENTÓW NASZEJ DUMY. :evil: Ok na drodze targu 300 tys i tak nie płacimy prowizji od przyznanej kwoty kredytu!Świetnie kredycik nam przyznali pierwsza kasa była 3 lipca!!! Szkoda tylko, że pan Andrzej ma inną robotę i musi ją skończyć nie przyjdzie... :x :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyliśmy, że może uda nam się coś zrobić samemu... Udało się zasypaliśmy nasze fundamenty. Nawet kierownik budowy jakiś sprzętem sprawdzał, czy dobrze ubite... nawet nas pochwalił za dobrą robotę!!! Przyszedł też pan, który ułożył nam kanalizę i jednego popołudnia nasz pan Andrzej podjechał i wylaliśmy podbeton. OJ słońce dokazywało a my żeśmy lali ile się dało!!!! :p

 

 

Wielki dzień nastał 10 sierpnia na budowę na dobre wkroczył Pan Andrzej!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzi, że do 20 września skończy i my mu uwierzyli. Umówiliśmy się z cieślą na 24 września!!! I jak myślicie udało się..... :wink:

 

<!--url{0}-->[/img]</p><p> </p><p> Pan Andrzej sumiennie pracował Byłam tak szczęśliwa, że nie pamiętam tych złych momentów. dorobiliśmy się też garażu - blaszaka. </p><p> Mąż otrzymał telefon od cieśli, że mają opóźnienie i przyjdzie jakieś dwa tygodnie później. Nasz majster dalej sumiennie pracował. i oto stał się cud 21.09 cieśla dzwoni, że gdzieś ktoś się nie wyrobił i jak chcemy to w poniedziałek jest na budowie - zgodnie z planem. Huuurraaaa <img src= :p :p

Ale nie tak kolorowo to byłoby zbyt piękne.... Tartak z polecenia cieśli... Mieli dowieź drzewo w piątek, później w sobotę i nic.... Poniedziałek rano cieśla z ekipą na działce a drzewa nie ma... Po licznych interwencjach telefonicznych i potyczkach z p. Maciejem drzewo dojechało ok. 11. Zastanawialiśmy się jak to będzie bo dekarz również od cieśli.... Ekipa od dachu w zależności od dania liczyła nawet 7 chłopa chłopaki pracowali jak mrówki. Skończyli nawet pogoda im dopisała koniec września początek października i żadnej kropli deszczu. O i zakupiliśmy kilka samochodów ziemi - równamy teren. po tygodniu od skończenia pracy cieśli na budowę wkroczyli dekarze!!! Oj zgapiłam się bo zaraz będą okna potrzebne .... Poszukuję okien dobrych i tanich!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wink: <!--url{0}-->[/img]</p><p> </p><p> <img src=[/img]

 

Z komina jestem bardzo dumna. Długo zastanawiałam się jak ma wyglądać. Wybór cegły również nie był łatwy. Dachówkę wybrałam już na samym początku zmagań z marzeniem... Podczas niedzielnego spaceru na jednym z dachów Koramic angoba szlachetna kasztan i to było to. :p Tylko dopytałam właścicieli co to za cudo!!!

<a href=http://inlinethumb10.webshots.com/19209/2344000840103098714S500x500Q85.jpg' alt='2344000840103098714S500x500Q85.jpg'>

 

Okna wybrałam Dako profile veka ciemny orzech, brama garażowa dobrana kolorystycznie, drzwi zewnętrzne tyle, że na front wstawiliśmy drzwi techniczne aby te właściwe nam się nie zniszczyły. Za oknami czekaliśmy całe 6 tygodni. Przyjechali w jeden dzień wszystko zamontowali i oto efekt nasz wymarzony domek Tymek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wink: <!--url{0}-->[/img]</p><p> Te dwa cienie to ja z mężem. Cieszymy oko!!! </p><p> </p><p> Całkiem inny niż projekt wyjściowy ale odpowiada naszym potrzebom a jest ich wiele....</p><p> <img src=[/img]

 

<a href=http://inlinethumb12.webshots.com/10763/2321410310103098714S500x500Q85.jpg' alt='2321410310103098714S500x500Q85.jpg'>

 

Zmiany zewnętrzne

- podnieśliśmy ściankę kolankową

- Wydłużyliśmy krokwie, aby nie stracić uroku nachodzącego dachu na okna

- Od frontu dodaliśmy dwa okna o wymiarach 60 x 120

- Okno od kotłowni przy drzwiach do niej

- Rezygnacja z okna w salonie przy tarasie i powiększenie drzwi tarasowych do przestrzeni 280cm - drzwi przesuwanka dzielona na pół jedna część stała.

- Zadaszony taras o zmienionych wymiarach 6x4

- Zrezygnowaliśmy z balkonu

 

Zmiany wewnętrzne [/img]

- Rezygnacja ze schodów betonowych

- W miejscu spiżarni łazienka o powierzchni 3,4 m2

- W miejscu łazienki na parterze przejście do kuchni

- Kuchnia otwarta na salon

- Ścianka od łazienki na poddaszu cofnięta do wysokości belek od dachu

- W miejscu holu na poddaszu wielka pralnia

- W pokojach w których był balkon okna 150x150

- W sypialni nad balkonem okna do podłogi 90X210

 

- :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz na bieżąco

 

 

W domu mamy już elektryczność w każdym pomieszczeniu może palić się żaróweczka! Jest także instalacja alarmowa, internet i anteny telewizyjne w pokojach!!! I nastaje najlepszy okres dla mnie. Prace wykończeniowe. Rozglądam się za schodami, kominkiem, płytkami, meblami!!! Do dzieła....

:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

:p Małymi kroczkami DO PRZODU.... z mogła mnie grypa coś strasznego...

W domu posprzątane - podłoga wymalowana dysperbitem a jutro małżonek skończy kłaść papę i wejdzie PAN S. rozciągnie nam wodę i kanalizę. Tynki wyceniono nam na 14 tys. ale chyba będzie mniej --- pan Andrzej, który będzie kładł płytki mówi, że w pralni i łazience można położyć płytkę na surową ścianę nie ma potrzeby, aby tam tynkować... Czy ktoś tak robił?..... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:p Foteczki naszego Tymka na cztery strony świata:

Zonk..... :cry: Mam jakieś mało wyraziste! Popędzę dziś na działkę i zrobię kilka nowych ujęć.

A to co znalazłam!

Taras jest od wschodu, okno od salonu od strony południowej.

<a href=http://inlinethumb45.webshots.com/1772/2076253490103098714S600x600Q85.jpg' alt='2076253490103098714S600x600Q85.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam.... mam aktualne foto... :wink:

 

Widok od strony południowej...

<!--url{0}-->[/img]</p><p> Widok od wschodu - nasz ogród - obecnie wyglada jak wielka błotna kałuża <img src=

<!--url{1}-->[/img]</p><p> Od północy: okno garażowe i od kotłowni wejście do kotłowni a na poddaszu najważniejsza sypiania - inwestorów!!! <img src=

<a href=http://inlinethumb52.webshots.com/32819/2657223280103098714S600x600Q85.jpg' alt='2657223280103098714S600x600Q85.jpg'>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody....

Będą w kolorze ciemnego orzecha raczej :wink: Ale wzór? Może z ozdobną balustradą? I wtedy w takim samym stylu będą balustrady przy oknach w naszej sypialni.

<!--url{0}-->[/img]</p><p> </p><p> A może Balustrada stalowa będzie pasować do klamek drzwi i detali wykończeniowych w kuchni? bardziej skromne, proste....? <img src=

<a href=http://inlinethumb27.webshots.com/38874/2743455960103098714S600x600Q85.jpg' alt='2743455960103098714S600x600Q85.jpg'>

 

Jakie są Wasze typy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...